top of page

O PÓŁNOCY

 

REF:

W starym roku na odchodne

Wódki haust za dni pogodne.

Za ten Nowy, co nadchodzi

Złoty szampan już się chłodzi.

O północy – gdy zapuka

Podniesiemy losu puchar

I do dna za przyszłe dni

Pić będziemy aż po świt.

 

Dni minęły, których mogło wcale nie być,

Godzin wiele zatopionych w senny niebyt,

Noce słodkie – w zakochaniu nieprzespane

Szczęścia krótkie – przez przypadek zabłąkane.

 

Tamte chwile, co się wlokły godzinami

Kilka uczuć, dziś już kurzem przysypanych

Trzy tygodnie, co minęły w oka mgnieniu

Życia które Los pogasił w przeznaczeniu.

 

REF:

W starym roku na odchodne

Wódki haust za dni pogodne.

Za ten Nowy, co nadchodzi

Złoty szampan już się chłodzi.

O północy – gdy zapuka

Podniesiemy losu puchar

I do dna za przyszłe dni

Pić będziemy aż po świt.

 

To już północ – końca i początku pora

Pomyślności w Nowym Roku wznieśmy toast!

Dokonania wszystkich planów i zamierzeń

By choć jedno się spełniło nam  marzenie.

 

Słońca które wszelkich smutków cień rozświetli

Snów szczęśliwych przeżywanych w barwach tęczy

Natchnień serca do czynienia dobrych rzeczy

Boskiej mocy do stawania złu naprzeciw

 

REF:

Z kalendarza zdarte kartki

Przedawnione wszystkie skargi

Zegar Losu już odmierza

Nowe Świata wydarzenia.

Nowy Rok już między nami

Przywitany fanfarami

Oby jego noce, dni

Pełne były dobrych chwil!

 

 

bottom of page