Moje teksty do piosenek

KUFER Z ŻYCIEM

 

Im więcej dni minionych

Zostawiam wciąż za sobą

Na mknące patrzę chwile

Z coraz większą  trwogą

 

Im więcej coraz więcej

Wrośniętych chwil w mą pamięć

Tym bardziej tego nie chcę

By w nicość uleciały

 

Więc odtwarzam z przeszłości

Słoneczne obrazy

Przerzucam wyblakłe

Kartki z kalendarzy

Wracam w miejsca tajemne

Przesiąkłe radością

Tam gdzie noce pachniały

Wiosenną miłością

 

REF:

To wszystko, co było

Malarstwem mej duszy

Improwizacją

Mojej natury

Zamknę w wielki kufer

Z mosiężnymi okuciami

Klucz przekręcę i ukryje

Przed wszystkich oczami

A kiedy w kolejnym

Wcieleniu powrócę

Mego Stróża Anioła

Wyproszę o przysługę

By miejsce mi wskazał

Gdzie został mój kufer

Otworzę go i od razu

Życia się nauczę

 

Im życia coraz bardziej

Horyzont wyraźny

Tym częściej po drodze

Zatrzymać się chciałbym

 

Przypomnieć sobie chwile

Zbyt krótko trwające

Przeżyć choć raz jeszcze

Miłosną gorączkę

 

I wciąż mimowolnie

Odwracam się w przeszłość

Z gorzkim żalem dostrzegam

Ogrom własnych  błędów

Żalenie się Niebu

Że mało mam z życia

Nie przeżywanie

Każdej chwili bycia

 

REF:

To wszystko, co było

Malarstwem mej duszy

Improwizacją

Mojej natury

Zamknę w wielki kufer

Z mosiężnymi okuciami

Klucz przekręcę i ukryje

Przed wszystkich oczami

A kiedy w kolejnym

Wcieleniu powrócę

Mego Stróża Anioła

Wyproszę o przysługę

By miejsce mi wskazał

Gdzie został mój kufer

Otworzę go i od razu

Życia się nauczę

 

Wciąż od nowa odtwarzam

Z przeszłości obrazy

Przypisuje je datom

Z dawnych kalendarzy

Wracam w miejsca zastygłe

W beztroskim uśmiechu

Do nocnych igraszek

I rwanych oddechów

 

REF:

To wszystko, co było

Malarstwem mej duszy

Improwizacją

Mojej natury

Zamknę w wielki kufer

Z mosiężnymi okuciami

Klucz przekręcę i ukryje

Przed wszystkich oczami

A kiedy w kolejnym

Wcieleniu powrócę

Mego Stróża Anioła

Wyproszę o przysługę

By miejsce mi wskazał

Gdzie został mój kufer

Otworzę go i zaraz

Życia się nauczę